

DetoCol - 90 kapsułek

Opis
ZAWARTOŚĆ:
- 3 blistry ,,RANO" (30 kapsułek po 670 mg),
- 3 blistry ,,POŁUDNIE" (30 kapsułek po 455 mg),
- 3 blistry ,,WIECZÓR" ( 30 kapsułek po 465 mg)
DetoCol jest preparatem przeznaczonym do pomocy w diecie oczyszczającej z pasożytów, grzybów i bakterii w warunkach domowych. Nie jest lekiem odrobaczającym, lecz suplementem diety nieinwazyjnym, niesupresyjnym i nie powodującym, o ile stosuje się go w porach i ilościach zalecanych - ani sensacji żołądkowych, ani uczucia dyskomfortu. Istnieją liczne programy oczyszczające, odgrzybiające i odrobaczające, które przynoszą efekty szybsze i bardziej spektakularne, lecz są też zawsze mniej lub bardziej, ale zawsze uciążliwe dla osób im się poddających. Rolą DetoColu jest pomóc oczyścić organizm powoli, na przestrzeni miesiąca, bez konieczności głodówek, wymuszanych wypróżnień i jakiejkolwiek zmiany trybu życia. Dedykowany jest on osobom chcącym oczyszczać swój organizm w warunkach domowych i w sposób jak najmniej dla nich kłopotliwy.
Organizm dorosłego człowieka z Europy Środkowej jest siedliskiem co najmniej 180 odmian grzybów, z których 12 wyrządza nam stałe, wymierne szkody. Jest także domem dla tysięcy odmian robaków i innych pasożytów, z których większość nie spełnia żadnych przydatnych ustrojowi funkcji, a wszystkie od pewnego stopnia namnożenia, stają się naszymi biologicznymi wrogami.
Dlaczego? Ponieważ zasiedlają m.in. przewód pokarmowy, który nie jest jedynie fabryką przetwarza jącą pokarm i miejscem wchłaniania niezbędnych nam substancji odżywczych, lecz także najważniejszą i najbardziej złożoną częścią naszego układu immunologicznego. Osłabiając ten układ, wrogowie biologiczni prowadzą nas ku unicestwieniu. Nawet opisywane zazwyczaj jako mało szkodliwe pierwotniaki potrafią, jak Toxoplasma gondii, przedostawać się do łożyska i uszkadzać płód. W organizmach osób o osłabionej odporności (np. chorych na AIDS) rozmnażają się w sposób niekontrolowany.
Oprócz pierwotniaków (np. wielu odmian lamblii), nasze ciało potrafią zasiedlać obleńce i płazińce, z których kilkanaście gatunków wywołuje niebezpieczne choroby. Jeśli nawet niektóre pasożyty są mało znane lub rzadko występujące, jak przywry bytujące w krwi, na płucach, wątrobie i trzustce – to choroby, które wywołują, należą już do bardzo groźnych, zdarza się, że śmiertelnych.
Organizmami pasożytniczymi, dla których jesteśmy żywicielami są także kolonie grzybów i ogniska drożdżycy oraz niepożądane bakterie. O fakcie goszczenia ich orientujemy się zazwyczaj dopiero wtedy, gdy pojawiają się dolegliwości, a problem zdrowotny już zaistniał.
Przebyte choroby lub wyniszczający tryb życia powodują obniżenie odporności immunologicznej. Zakwaszenie organizmu, a także lekarstwa, w tym antybiotyki, po które sięgamy przy zarażeniach, nierzadko też przy wcale ich nie wymagających stanach zapalnych, również osłabiają siły obronne organizmu. Niewłaściwy sposób odżywiania się jest przyczyną deregulacji flory bakteryjnej w jelitach.
To są główne przyczyny nadmiernego rozwoju populacji pasożytów. Te same czynniki powodują coraz częstsze grzybice, kandydozy i inne drożdżyce – problem już dziś powszechny, wyrażający się stanem organizmu, który naraża nas na rozwój chorób znacznie poważniejszych.
Świadomość zdrowotna ukształtowana przez trendy w medycynie XX wieku kazała nam wierzyć, że odrobacza się psy i koty, ewentualnie dzieci, zaś u dorosłych pasożyty nie stanowią zazwyczaj problemu tak, jak byśmy powinni być ich dobrymi gospodarzami i żywicielami.
To się jednak zmienia. Obecnie już Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że pasożyty i robaki są jedną z najczęstszych przyczyn zapadania na choroby będące bez pośrednim zagrożeniem dla ludzi. Aż 90 proc. światowej populacji może być ich nosicielami, a nawet 80% chorób ma z nimi etiologiczny związek. Szczególnie badania poważnych chorób układu immunologicznego (np. AIDS) oraz schorzeń układu pokarmowego i wątroby – dowiodły, że organizmy takie, jak Candida albicans są w naszym ustroju absolutnie niepożądane, że nie wolno nam lekceważyć grzybic, drożdżyc, a nawet niewinnych na pozór pleśniawek.
Profilaktyka zdrowotna w XXI wieku już poświęca dużo uwagi oczyszczeniu organizmu z niepożądanych gości, z organizmów, które na nas pasożytują i w najlepszym wypadku zaburzają nasze problemy metaboliczne i okradają nasze komórki z potrzebnych im substancji odżywczych: protein, węglowodanów, mikroelementów i witamin. W najgorszym zaś, wpędza ją nas w bardzo poważne choroby!


Zadzwoń: Darmowa wysyłka
501 816 331